1 października w ratuszu odbyła się konferencja prasowa dotycząca kwestii oświaty w Nowym Sączu. Spotkanie związane było z nadzwyczajną sesją Rady Miasta, podczas której Urząd Miasta wystąpił o przesunięcie środków wynikających z konieczności zwrotu subwencji oświatowej w latach 2015-2018.
W 2014 roku doszło do sytuacji, w której Nowy Sącz musiał zwrócić ponad 5 mln złotych uzyskanych z nieprawidłowo pobranej subwencji. W listopadzie 2018 roku Urząd Kontroli Skarbowej rozpoczął kontrolę. Prawdopodobnie w ramach rekontroli instytucja sprawdzała, jak uległo poprawie zarządzanie środkami pobieranymi z MEN. Po zakończeniu kontroli do Urzędu Miasta Nowego Sącza wpłynęła decyzja z Ministerstwa Finansów. Zgodnie z nią należy dokonać zwrotu niewłaściwie pobranej subwencji.
Podczas spotkania Małgorzata Bielska, dyrektor Wydziału Edukacji i Wychowania, wyjaśniła szczegóły sprawy. Bielska podkreśliła, że chodzi o subwencję oświatową w latach 2015-2018. W tej chwili Wydział podejmuje stosowne działania, żeby uzyskać pewność, czy zarzuty UKS mają odzwierciedlenie w rzeczywistości. Kolejne decyzje instytucji mogą skutkować zwrotem w wysokości około 3 mln 600 tys. zł, co jest szczególnie złą informacją w roku podwyżek w oświacie.
Na konferencji „Uzdrawiamy sytuację w oświacie” poruszono także m.in. kwestię stanu technicznego 40 obiektów nowosądeckiej oświaty. Wiceprezydent Artur Bochenek zapewnił, że miasto będzie dostosowywać wymagające tego placówki do obowiązujących przepisów prawa w celu zapewnienia jak największego bezpieczeństwa uczniom.
Źródło: UM Nowy Sącz