17. kolejka I ligi piłkarskiej zapowiadała się bardzo emocjonująco. Sandecja Nowy Sącz podejmowała na własnym stadionie Górnika Łęczna. Faworytem wydawali się być goście, jednak gospodarze potrafili się im przeciwstawić. Ostatecznie w Nowym Sączu padł remis 1:1.
W 8. minucie spotkania bramkę na 0:1 zdobył Tomasz Midzierski. Zanosiło się na to, że goście zrealizować swój plan i wywiozą trzy punkty. Sandecja miała spore kłopoty, ponieważ już pięć minut później kontuzję odniósł Damian Chmiel, a na boisku zameldował się Maciej Małkowski. Po zmianie stron inicjatywę przejęła Sandecja, która doprowadziła do wyrównania w 76. minucie. Do bramki trafił Tomasz Boczek. Dwie minuty po tym wydarzeniu czerwoną kartkę ujrzał gracz Górnika - Tomasz Tymosiak. Nie wpłynęło to jednak na końcowy wynik.
Po I fazie rozgrywek Sandecja plasuje się na bezpiecznej 16. lokacie (13 punktów). Sytuacja Górnika jest dużo korzystniejsza. Piłkarze z Łęcznej są na 3. pozycji (32 punkty). Kolejny mecz Sandecja rozegra już w 2021 roku. Do Nowego Sącza (27 lutego) przyjedzie Miedź Legnica.