W 6. kolejce I ligi piłkarskiej Sandecja Nowy Sącz podejmowała na własnym stadionie Stomil Olsztyn. Piłkarze gospodarzy liczyli na przełamanie i pierwsze punkty w nowym sezonie, jednak nie udało się im wygrać. Mimo tego, że byli minimalnymi faworytami, Sandecja przegrała środowe spotkanie 1:4.
W 24. minucie pierwszą bramkę dla gości zdobył Serafin Szota. Wynik tuż przed przerwą podwyższył piłkarz pochodzący z Japonii - Koki Hinokio. Do przerwy było 0:2. Tuż po wznowieniu gry było jeszcze gorzej, bo do siatki gospodarzy trafił Krystian Ogrodowski. W 80. minucie meczu na 0:4 strzelił Jonatan Straus. Honorową bramkę dla Sandecji zdobył w 86. minucie Michal Piter-Bucko.
Sandecja po sześciu spotkaniach nie ma na swoim koncie żadnego punktu i jest 17. w ligowej tabeli. Stomilowi udało się zgromadzić do tej pory 7 "oczek" i aktualnie zajmuje 10. pozycję. W następnym pojedynku Sandecja zagra na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec, natomiast piłkarze z Olsztyna będą mogli zaprezentować się na własnym stadionie, podejmując GKS Bełchatów.